Mszą św. żałobną w katedrze polowej rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe płk. Zbigniewa Makowieckiego, w których uczestniczyła delegacja z Gminy Komarów-Osada. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek. Pożegnaliśmy Prezesa Zrzeszenia Kół Półkowych w Londynie, ale też człowieka wielkiego serca i wielkiej pasji, autorytetu w dziedzinie kawalerii, który niejednokrotnie gościł na ziemi komarowskiej, uczestnicząc w obchodach rocznicowych Bitwy pod Komarowem. Po Mszy św. kondukt pogrzebowy przeszedł na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie, w rodzinnym grobie, została złożona urna z prochami zmarłego. W ostatniej drodze płk. Zbigniewowi Makowieckiemu towarzyszyli rodzina, przyjaciele, spadkobiercy tradycji kawaleryjskich z całej Polski, wojsko, harcerze. „Trzeba galopować do końca” to dewiza, którą płk. Zbigniew Makowiecki pozostawił po sobie nam, żyjącym.

Zbigniew Makowiecki urodził się 11 kwietnia 1917 r. w Petersburgu w rodzinie ziemiańskiej. Uczęszczał do gimnazjum im. Stefana Batorego, a od 1935 r. do Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Następnie został przeniesiony do rezerwy 1. Pułku Szwoleżerów w Warszawie. Tuż przed wybuchem II wojny światowej został przeniesiony do 3. Pułku Strzelców Konnych w Wołkowysku. W kampanii wrześniowej przeszedł cały szlak bojowy pułku. Po jego rozbiciu trafił do niewoli, całą wojnę spędził w różnych oflagach.

W maju 1945 po wyzwoleniu przez wojska amerykańskie wstąpił do 10. Pułku Dragonów 10. Brygady Kawalerii Pancernej w 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Wraz z dywizją spędził dwa lata w Niemczech. W 1947 r. wyjechał do Anglii.

Aktywnie działał w Instytucie Polskim, Muzeum im. gen. Sikorskiego i w Zrzeszeniu Kół Pułkowych Kawalerii i Artylerii Konnej. Po 1990 aktywnie włączył się w przekazywanie tradycji Polskiej Kawalerii jednostkom Wojska Polskiego i powstającym licznie oddziałom kawalerii ochotniczej. Odznaczony został wieloma odznaczeniami polskimi i zagranicznymi, m.in. Krzyżem Walecznych.

 

Skip to content