„BITWA POD KOMAROWEM” |
||
Adres: |
Ul. Rynek 15 22-435 Komarów-Osada tel. 601 385 430 |
|
KRS |
0000273784 |
|
Zarząd stowarzyszenia: |
Prezes Zarządu |
Dudek Tomasz Jerzy |
Wiceprezes Zarządu |
Skoczylas Jacek |
|
Skarbnik |
Brykner Wojciech |
|
Sekretarz |
Bartyzel Wojciech |
|
Członek Zarządu |
Kondracki Krzysztof |
Zakres działalności:
– pielęgnowanie, utrwalanie i propagowanie historii związanej z bitwą pod Komarowem,
– budowa Pomnika Chwały Kawalerii Polskiej zgodnie z założeniami inicjatorów tego zamierzenia z okresu międzywojennego,
– organizacja uroczystości rocznicowych bitwy pod Komarowem,
– popularyzacja dziedzictwa kulturowego ziemi komarowskiej i regionu,
– prowadzenie działalności kulturalnej oświatowej i edukacyjnej.
Bitwa pod Komarowem
31 sierpnia 1920 roku pod Komarowem na polach Wolicy Śniatyckiej doszło do wielkiego boju kawalerii polskiej z przeważającą siłą oddziałów bolszewickich. Była to ostatnia w historii Europy i jednocześnie największa w XX wieku bitwa kawalerii. Choć uczestniczyła w niej artyleria i piechota, to większość działań przypadło na walkę formacji kawaleryjskich w szyku konnym z użyciem broni białej. Bitwa uznana przez historyków za jedną z przełomowych bitew w historii świata.
Pod Komarowem ułani polskiej 1 Dywizji Jazdy pułkownika Juliusza Rómmla pokonali kozaków I Armii Konnej generała Siemiona Budionnego.
W wyniku całodziennej walki, a był to śmiertelny, zacięty i krwawy bój, polska 1 Dywizja Jazdy odparła natarcie czterokrotnie silniejszego przeciwnika i po zadaniu mu znaczących strat – zmusiła go do zmiany kierunku, odwrotu.
Po stronie polskiej w walce brały udział:
1 Dywizja Jazdy, którą dowodził płk Juliusz Rómmel a szefem sztabu był rtm. Aleksander Pragłowski. W skład Dywizji wchodziły:
6 Brygada Jazdy, którą dowodził płk Konstanty Plisowski, szefem sztabu był por. Janusz Iliński. 6 Brygada składała się z następujących pułków:
1 Pułk Ułanów Krechowieckich pod dowództwem płk. Sergiusza Zahorskiego
12 Pułk Ułanów Podolskich pod dowództwem rtm. Tadeusza Komorowskiego
14 Pułk Ułanów Jazłowieckich pod dowództwem kpt. art. Michała Belina- Prażmowskiego.
7 Brygada Jazdy z dowódcą płk. Henrykiem Brzezowskim i szefem sztabu rtm. Witoldem Morawskim w skład, której wchodzili:
2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich pod dowództwem mjr. Rudolfa Ruppa
8 Pułk Ułanów Księcia J. Poniatowskiego pod dowództwem rtm. Kornela Krzeczunowicza
9 Pułk Ułanów Małopolskich pod dowództwem mjr. Stefana Dembińskiego a także Kombinowany Dywizjon Artylerii Konnej, składający się z 1 i 2 baterii 3 Dywizjonu Artylerii Konnej, 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Konnej oraz 2 baterii 6 Dywizjonu Artylerii Konnej. Całością działań artylerii w dniu bitwy dowodził major Stefan Trzebiński, pełniący obowiązki dowódcy artylerii konnej 1 Dywizji Jazdy.
Cała 1 Dywizja Jazdy liczyła ok.1500 ułanów, 70 ciężkich karabinów maszynowych oraz 16 dział. Siły Konarmii to ok. 7 tys. żołnierzy, 31 dział, około 270 karabinów maszynowych i 7 samochodów pancernych.
Bój konny pod Komarowem trwał cały dzień. W przebiegu bitwy zarysowały się dwa kompleksy wydarzeń.
Pierwszy etap to bitwa przedpołudniowa, drugi etap to bitwa wieczorna. Przez cały dzień zaangażowanie ułanów było ogromne: siekano, bito kartaczami, rąbano.
Nieprzyjaciel, ufny w swe siły, szedł pewny siebie, a ułani z wielką determinacją szli do szarży jedna po drugiej, bo honor żołnierski tak im nakazywał.
Skala całodziennych zmagań w rejonie Komarowa, ich zaciekłość w zmieniającym się co chwila teatrze wojennym, doskonałe dowodzenie i wyszkolenie polskich pułków kawaleryjskich oraz działania z artylerią nie tylko powstrzymały Budionnego w jego marszu w kierunku Warszawy, ale zadały im klęskę z której nie mogli się otrząsnąć do końca działań wojennych.
Bitwa pod Komarowem zapisała się złotymi zgłoskami w „Księdze Chwały Oręża Polskiego”. Żołnierze – ułani i szwoleżerowie służąc Polsce pod hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna”, przelewali krew w imię wolności i niepodległości w wojnie polsko-bolszewickiej. Na tych polach w Wolicy Śniatyckiej poległ najpiękniejszy kwiat polskich pułków, wychowywany na wzorcach swoich dzielnych przodków. W miejscu tym żyje męstwo, honor i nieśmiertelna chwała ułanów polskich.
Znaczenie tego miejsca zostało upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie pośród innych miejsc walk i chwały polskiego oręża. A ziemia z pola bitwy znajduje się w wielu miejscach w Polsce i na świecie.
- Krzyż na polu bitwy przypomina o 500 poległych i rannych żołnierzach oraz o 700 koniach – wiernych towarzyszach walk, które pokotem kryły miejsce całodniowego boju.
- Bitwa godna sienkiewiczowskiego pióra stała się inspiracją do powstania tryptyku pod tytułem „Bitwa pod Komarowem” pędzla Jerzego Kossaka, który w latach 30 XX wieku zapoznał się z panoramą tej niezwykłej bitwy.
- Minister Obrony Narodowej Rocznicę Bitwy pod Komarowem ustanowił Świętem Kawalerii Polskiej.
- W kościele Świętej Trójcy w Komarowie znajdują się wspaniałe polichromie ukazujące bitwę. Malowidło ścienne to kopia obrazu Eugeniusza Gepperta przedstawiająca „Szarżę 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich pod Komarowem” oraz witraż upamiętniający to wydarzenie.
- W 2011 roku wykonano ogrodzenie miejsca pamięci ze środków pozyskanych z Rady Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie oraz ze środków budżetu gminy Komarów-Osada według projektu wykonanego przez architekta Tomasza Dudka.
- Opiekę nad miejscem pamięci sprawuje Urząd Gminy w Komarowie-Osadzie.
- W 2011 roku wykonano ogrodzenie miejsca pamięci ze środków pozyskanych z Rady Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie oraz ze środków budżetu gminy Komarów-Osada według projektu wykonanego przez architekta Tomasza Dudka.
- Publikacje zawierające informacje o Bitwie pod Komarowem:
Królikowski B., Ułańskie lato.
Krzeczunowicz K., Szarża pod Komarowem.
Nowak W., Samhorodek – Komarów 1920.
Odziemkowski J., Leksykon wojny polsko-bolszewickiej.
Pruszyński M., Wojna 1920.
Przybyszewski A., 9. Pułk Ułanów Małopolskich 1809-1947.
Wojda A., Biszczan B., Komarów Ocalić od zapomnienia cz. 2.
„… Szczęśliwe kraje, gdzie pokoleń praca
Nie idzie w niwecz wśród gromów i burzy,
Lecz gdzie czyn wszelki ojczyznę wzbogaca
I gdzie myśl każda jej tryumfom służy. …” A. Asnyk: „Szczęśliwe ludy”